Zdaję sobie sprawę, że historia ludzkiej egzystencji, nawet w bardzo skonkretyzowanej postaci nie jest dla większości ludzi tematem chwytliwym i z pewnością nie przysporzy temu blogowi tłumu czytelników. Wychodzę jednak z założenia, że pominięcie jej przy opisie krajoznawczym jakiejkolwiek krainy, w której żyją ludzie, jest rodzajem upośledzenia. To właśnie ludzie kształtują charakter i wygląd ziemi na której gospodarują, eksploatując ją i przekształcając od stuleci. Krajobraz, który oglądamy wędrując naszymi Beskidami jest w większości bezpośrednim lub pośrednim efektem działalności człowieka. Dlatego też opowieść o górach bez opowieści o człowieku byłaby zwyczajnym przekłamaniem. Postaram się jednak, żeby była jak najbardziej zwięzła i czytelna.
Czy to się uda? Zobaczymy.
Współcześni badacze dziejów nie pozostają zasadniczo zgodni co do daty, w której umieścić należy początek zorganizowanego osadnictwa po polskiej stronie Karpackiego łuku. Brzemienne w późniejsze powstanie bogatej mozaiki kultury góralskiej okazało się zainicjowanie akcji osadniczej u podnóża polskich gór, inspirowanej początkowo przez administrację książęcą, później zaś zarówno królewską jak i właścicieli ziemskich już od wieku XIII. Miała ona na celu wzmocnienie obrony oraz szeroko rozumiany rozwój stosunków gospodarczych południowego pogranicza naszych ziem. Dotyczy to praktycznie całego obszaru karpackiego łuku leżącego ówcześnie w granicach ziem polskich od Pogórza Cieszyńskiego po Czarnohorę, z tym zastrzeżeniem, że Beskidy Śląska i Małopolski kolonizowane były wcześniej i początkowo z większą intensywnością.
TUTAJ inne artykuły o ludziach Beskidu
Podhale
Jednym z ważniejszych pozostaje wydarzenie z 1234 roku, kiedy to ówczesny książę krakowski Henryk Brodaty ustanowił dla wojewody krakowskiego Teodora Cedro z rodu Gryfitów (nazwę rodu wywodzi się od herbu Gryf) przywilej zorganizowania akcji osadniczej na niezagospodarowanych dotychczas, dzikich terenach karpackich. Poza niewątpliwymi walorami ekonomicznymi miała ona wzmocnić obronność tych ziem i zabezpieczyć je przed coraz łakomiej patrzącymi w tę stronę wojowniczymi plemionami tatarskimi oraz Węgrami. Wojewoda postanowił powierzyć to zadanie najlepszym wtedy specjalistom od gospodarki rolnej i rzemiosła, katolickiemu zakonowi cystersów z Brzeźnicy (dzisiejszy Jędrzejów), który z dobrym skutkiem gospodarował na polskich nizinach już od połowy XII w. Ufundowany przez Cedro klasztor wraz z kościołem postanowiono zlokalizować w Ludźmierzu na południe od przełęczy Sieniawskiej. Prowadził przez nią dawny trakt handlowy na Węgry, tuż obok osady zwanej Stare Cło, przypuszczalnie istniejącej już wcześniej (najstarsza wzmianka archiwalna pochodzi z 1233 roku) w miejscu dzisiejszego Nowego Targu. Budowę klasztoru ukończono w 1238 roku, lecz niezbyt długo cieszył się on sławą gospodarczego centrum regionu. Już w roku 1244 zakonnicy przenieśli się do Szczyrzyca i stamtąd zawiadywali swoimi ziemiami przez prawie cały następny wiek.
Jednakże, z całym szacunkiem dla gospodarczych osiągnięć zakonnych braci, z pewnością nie mogą się oni poszczycić mianem pionierów osadnictwa podhalańskiego. Owszem, benedyktyńskie porządki rozwinęły tutejszą gospodarkę, ale nie one były jej awangardą. Zapewne już w XII wieku istniały na tym terenie śródleśne, sezonowe osady smolarzy, drwali bądź zbieraczy runa, które z biegiem czasu przekształcały się w stałe siedziby ludzkie, dając prawdziwy początek tutejszemu gospodarowaniu. I choć przekazy piśmiennicze dostarczają niewielu świadectw ich istnienia, trudno wierzyć, że kompleksy leśne tak bogate w zasoby naturalne, nie były w żaden sposób przez człowieka penetrowane przed przybyciem zakonników. Cystersom natomiast oddać trzeba, że wprowadzili na te tereny zorganizowaną gospodarkę, nowoczesne w owym czasie rolnictwo i rzemiosło, zalążki administracji państwowej, a nade wszystko nowych osadników, którzy stali się podwaliną nowego tworu kulturowego – góralszczyzny, we wcześniejszych dziejach polski nie znajdującego precedensu.
Przed ufundowaniem opactwa w Ludźmierzu wymieniona już wcześniej osada Stare Cło funkcjonowała najprawdopodobniej jako komora celna na szlaku prowadzącym z Węgier. Kiedy dokładnie powstała – trudno dzisiaj stwierdzić. Wiadomo tyko tyle, że musiało to być przed rokiem 1233. Oprócz niej historycy dopatrują się istnienia w tamtym czasie także niewielkiej warowni w Szaflarach, która służyła obronie szlaku i komory w Starym Cle. Widać zatem, że braciszkowie z Jędrzejowa nie sprowadzili się na ziemie zupełnie dziewiczą, lecz wymagającą gruntownego wzmocnienia i organizacji gospodarczej. Kolejnymi lokacjami założonymi jeszcze w XIII w. przez cystersów były Krauszów, Rogoźnik i Ostrowsko – choć ten drugi posądzany jest niekiedy o jeszcze wcześniejszy rodowód. Wśród najstarszych osad tego regionu wymienia się także Długopole założone w 1327 roku oraz Dębno, którego pierwszy kościół wzmiankowany był już w roku 1335.
Czy to się uda? Zobaczymy.
![]() |
Krajobraz przekształcony przez człowieka prawie 1000 m n.p.m. Szałasy na gorczańskiej Polanie Podskały.
fot. Autor
|
Współcześni badacze dziejów nie pozostają zasadniczo zgodni co do daty, w której umieścić należy początek zorganizowanego osadnictwa po polskiej stronie Karpackiego łuku. Brzemienne w późniejsze powstanie bogatej mozaiki kultury góralskiej okazało się zainicjowanie akcji osadniczej u podnóża polskich gór, inspirowanej początkowo przez administrację książęcą, później zaś zarówno królewską jak i właścicieli ziemskich już od wieku XIII. Miała ona na celu wzmocnienie obrony oraz szeroko rozumiany rozwój stosunków gospodarczych południowego pogranicza naszych ziem. Dotyczy to praktycznie całego obszaru karpackiego łuku leżącego ówcześnie w granicach ziem polskich od Pogórza Cieszyńskiego po Czarnohorę, z tym zastrzeżeniem, że Beskidy Śląska i Małopolski kolonizowane były wcześniej i początkowo z większą intensywnością.
TUTAJ inne artykuły o ludziach Beskidu
Podhale
Jednym z ważniejszych pozostaje wydarzenie z 1234 roku, kiedy to ówczesny książę krakowski Henryk Brodaty ustanowił dla wojewody krakowskiego Teodora Cedro z rodu Gryfitów (nazwę rodu wywodzi się od herbu Gryf) przywilej zorganizowania akcji osadniczej na niezagospodarowanych dotychczas, dzikich terenach karpackich. Poza niewątpliwymi walorami ekonomicznymi miała ona wzmocnić obronność tych ziem i zabezpieczyć je przed coraz łakomiej patrzącymi w tę stronę wojowniczymi plemionami tatarskimi oraz Węgrami. Wojewoda postanowił powierzyć to zadanie najlepszym wtedy specjalistom od gospodarki rolnej i rzemiosła, katolickiemu zakonowi cystersów z Brzeźnicy (dzisiejszy Jędrzejów), który z dobrym skutkiem gospodarował na polskich nizinach już od połowy XII w. Ufundowany przez Cedro klasztor wraz z kościołem postanowiono zlokalizować w Ludźmierzu na południe od przełęczy Sieniawskiej. Prowadził przez nią dawny trakt handlowy na Węgry, tuż obok osady zwanej Stare Cło, przypuszczalnie istniejącej już wcześniej (najstarsza wzmianka archiwalna pochodzi z 1233 roku) w miejscu dzisiejszego Nowego Targu. Budowę klasztoru ukończono w 1238 roku, lecz niezbyt długo cieszył się on sławą gospodarczego centrum regionu. Już w roku 1244 zakonnicy przenieśli się do Szczyrzyca i stamtąd zawiadywali swoimi ziemiami przez prawie cały następny wiek.
Jednakże, z całym szacunkiem dla gospodarczych osiągnięć zakonnych braci, z pewnością nie mogą się oni poszczycić mianem pionierów osadnictwa podhalańskiego. Owszem, benedyktyńskie porządki rozwinęły tutejszą gospodarkę, ale nie one były jej awangardą. Zapewne już w XII wieku istniały na tym terenie śródleśne, sezonowe osady smolarzy, drwali bądź zbieraczy runa, które z biegiem czasu przekształcały się w stałe siedziby ludzkie, dając prawdziwy początek tutejszemu gospodarowaniu. I choć przekazy piśmiennicze dostarczają niewielu świadectw ich istnienia, trudno wierzyć, że kompleksy leśne tak bogate w zasoby naturalne, nie były w żaden sposób przez człowieka penetrowane przed przybyciem zakonników. Cystersom natomiast oddać trzeba, że wprowadzili na te tereny zorganizowaną gospodarkę, nowoczesne w owym czasie rolnictwo i rzemiosło, zalążki administracji państwowej, a nade wszystko nowych osadników, którzy stali się podwaliną nowego tworu kulturowego – góralszczyzny, we wcześniejszych dziejach polski nie znajdującego precedensu.
Przed ufundowaniem opactwa w Ludźmierzu wymieniona już wcześniej osada Stare Cło funkcjonowała najprawdopodobniej jako komora celna na szlaku prowadzącym z Węgier. Kiedy dokładnie powstała – trudno dzisiaj stwierdzić. Wiadomo tyko tyle, że musiało to być przed rokiem 1233. Oprócz niej historycy dopatrują się istnienia w tamtym czasie także niewielkiej warowni w Szaflarach, która służyła obronie szlaku i komory w Starym Cle. Widać zatem, że braciszkowie z Jędrzejowa nie sprowadzili się na ziemie zupełnie dziewiczą, lecz wymagającą gruntownego wzmocnienia i organizacji gospodarczej. Kolejnymi lokacjami założonymi jeszcze w XIII w. przez cystersów były Krauszów, Rogoźnik i Ostrowsko – choć ten drugi posądzany jest niekiedy o jeszcze wcześniejszy rodowód. Wśród najstarszych osad tego regionu wymienia się także Długopole założone w 1327 roku oraz Dębno, którego pierwszy kościół wzmiankowany był już w roku 1335.
![]() |
Kolebka kolonizacji Podhala - widły Czarnego i Białego Dunajca. Czerwona strzałka zaznacza najbardziej prawdopodobną lokalizację Starego Cła (dzisiejsze nowotarskie osiedle Bereki). |